Andrzej Stasiuk – Przez rzekę
„Stawałem przy drzwiach i patrzyłem, jak podnosi kolejne kęsy, żuje, połyka, drapiąc się lewą dłonią po brzuchu, albo przewracając strony najgłupszej gazety. A potem odsuwała talerz, uwalniała jedną nogę z czarnych rajstop, stawiała stopę na krawędzi krzesła, sięgała po małe zakrzywione nożyczk i obcinała paznokcie. Pozbywała się cienkich, szarawych półksiężyców i mogłem wtedy uklęknąć i patrzeć, jak fragment jej ciała oddziela się, spada i przestaje być nią. Bezbarwna materia o obojętnej temperaturze znikała w cieniu krzesła, w cieniu pochylonej postaci. Przypadałem do podłogi, by odnaleźć te okruchy istnienia, już martwe, więc moje. Tak się umówiliśmy. Wśród okruchów i węzełków dywanu wymacywałem drobniuteńkie ostrza i zbierałem. Jej twarz nigdy nie była piękniejsza”.
Fragment książki źródło opisu: https://czarne.com.pl/katalog/ksiazki/przez-rzeke-2017 źródło okładki: https://czarne.com.pl/katalog/ksiazki/przez-rzeke-2017
- Wydawnictwo:
- Czarne
- data wydania:
- 2 lutego 2017
- ISBN:
- 9788380493988
- liczba stron:
- 200
- słowa kluczowe:
- literatura polska
- kategoria:
- literatura współczesna
- język:
- polski