Inne
Anna Brzezińska – Plewy na Wietrze
Zbójca Twardokęsek zapragnął wreszcie odpocząć. Nadojadła mu grasantka na gościńcu, uzbrojeni po zęby strażnicy kupieckich furgonów i niewdzięczni kamraci. Co tu kryć — poczuł się sędziwy i znużony.
Zbójca Twardokęsek zapragnął wreszcie odpocząć. Nadojadła mu grasantka na gościńcu, uzbrojeni po zęby strażnicy kupieckich furgonów i niewdzięczni kamraci. Co tu kryć — poczuł się sędziwy i znużony.