literatura faktu

Arkadij Babczenko – Dziesięć kawałków o wojnie. Rosjanin w Czeczenii

Osiemnastoletni Rosjanin Arkady Babczenko miał plan. Skończy prawo, będzie przyzwoicie zarabiał i korzystał z uroków moskiewskiego życia. Jednak zanim zdążył ich choćby posmakować, został powołany do wojska i trafił do Czeczenii. Nie chciał zabijać matek i dzieci; mężczyzn także, ale robił to, by nie skończyć z odciętą głową. Musiał nauczyć się sam, jak zabijać i jak przeżyć, bo nikt nie wyszkolił ani jego, ani żadnego z kolegów. Zresztą, na prawdziwą wojnę posłali go późno. Najpierw dostał przydział do jednostki, w której nie było zjawiska fali: po prostu wszyscy bili wszystkich, a najsłabszy przegrywał. Nie był nawet numerem w aktach – księgi zaginęły, a wraz z nimi człowiek, którego śmierci nikt by nie spostrzegł. Plany osiemnastolatka Babczenki, wraz z częścią jego samego, zostały pogrzebane w Czeczenii, do której zresztą powrócił – z przyczyn dziś dla niego niezrozumiałych – jako ochotnik podczas drugiej wojny czeczeńskiej. Gdy go zdemobilizowano, odnalazł inne powołanie: dawanie świadectwa i sprzeciw wobec bezsensownego szafowania życiem. Jego książka to jeden z najgłośniejszych w ostatnich latach antywojennych protestów.  

Wydawnictwo:
W.A.B.
tytuł oryginału:
Ałchan-jurt

data wydania:
2009 (data przybliżona)

ISBN:
9788374145671

liczba stron:
320

słowa kluczowe:
Czeczenia , wojna , reportaż , literatura rosyjska

kategoria:
literatura faktu

język:
polski

Dodaj komentarz