Dariusz Okoń – Śmierć nie umiera, a jedynie o sobie przypomina
Ze wstępu: ,,(…)to mój piąty tomik poezji (dotychczasowe ukazały się w Klubie Książki Libenter.pl). Ciągle się uczę, kształcę swój warsztat i mogą pojawiać się niedoskonałości w formie. Stawiam na przekaz i jego kwintesencję, przez co nie znajdzie się u mnie może zbyt wiele dobrych metafor lub symbolizmu. W poezji stawiam na prostotę przekazu i treści, a moim mistrzem właśnie takiej liryki jest Jan Twardowski. (…)jeszcze słówko o tym, co wewnątrz. To bardzo trudne pytanie, a już na pewno wtedy, gdy musi się podsumować każdy z wierszy, który jest jak dziecko – ma osobne cechy, które wyróżniają. No cóż, słowa, że czerpię z otoczenia, są już oblatane i zbyt często się pojawiają. Powiem inaczej: to, co mnie otacza: to właśnie przelewam na papier, a potem na te wirtualne arkusze. Zachwycę się letnim powiewem wiatru – zamykam go w poezji, poczuję dziwną radość lub nagły smutek – te emocje to także część liryki, gdy chcę podziękować Bogu za to, co mnie otacza – to również jest (…)” źródło opisu: http://www.rw2010.pl/go.live.php/PL-H6/przegladaj/…(?) źródło okładki: http://www.rw2010.pl/go.live.php/PL-H6/przegladaj/…»
- Wydawnictwo:
- RW2010
- ISBN:
- 978-83-63111-07-6
- liczba stron:
- 33
- słowa kluczowe:
- poezja , śmierć , liryka
- kategoria:
- poezja
- język:
- polski