Geoff Gillan – Horror w Orient Expressie

Jeden mężczyzna umiera trzy razy tej samej nocy. Frapujący artykuł na pierwszej stronie londyńskiego „Timesa”: w jednym z pokojów hotelu Chelsea Arms odnaleziono trzech mężczyzn o tej samej tożsamości. Wszyscy zginęli w ten sam sposób – ktoś pchnął ich nożem w serce.

Pewien dom spala się aż do fundamentów. Pożar dotkliwie rani mieszkającego w nim przyjaciela bohaterów. Dziwne wezwanie, sekretne spotkanie, legendarna linia kolejowa. Ciągnąca się tysiącami kilometrów podróż, która kończy się u Bram Orientu.

Jakie znacznie mają nasze czyny? Za kilka milionów lat nie będzie śladu po zadnej istocie ludzkiej. Człowiek w najlepszym wypadku jest wybrykiem bezgranicznej pomysłowości natury. Jestem skłonny sądzić, że cały wszechświat rozwija się cyklicznie, a więc prędzej czy później wszystko pojawi się raz jeszcze, praktycznie takie samo. Może nie każdy powtarzający się szczegół jest podobny, ale generalnie wszystkie formy i pryncypia są wtórne. Planety rodzą się i umierają bez końca.   źródło opisu: http://rpg.polter.pl/Horror-w-Orient-Expressie-n21669 źródło okładki: http://rpg.polter.pl/Horror-w-Orient-Expressie-n21669