Poezja

Hanna Dikta – Stop-klatka

„Stop-klatka” jest opowieścią o relacjach córki z matką, o śmierci jednej z nich, o codzienności, żalu i metafizyce. Śmierć skadrowana przez poetkę gdy trzeba zniszczyć po bliskiej osobie okulary, Biblię i listy pisane z hospicjum posiada wiele wymiarów, choć na pierwszym planie trwa się tylko oddzielonym granicą koloru. Dla bohaterki stop-klatka zatrzymała się na dziewiętnastym roku życia, kiedy była świadkiem wynoszenia zwłok matki: „Potraktowali ją jak mebel, zniszczony stolik pod telewizor./ Może słusznie: włosy, które wypadły z prześcieradła,/ nie były przecież prawdziwe”. Od tamtej chwili „Nie ma teraz, jutro: zawsze jest przedwczoraj./ W ciele trzydziestolatki zabawna karlica”. Ta książka jest swego rodzaju poetyckim pamiętnikiem, silva rerum o dorastaniu bez kobiecego wzorca, szukaniu własnego języka i tożsamości, budowaniu relacji z mężczyznami. „Zamiast pocałunku – seks, zamiast snu – drzemka na peronie”.   źródło opisu: http://www.zeszytypoetyckie.pl/debiuty/960-hanna-dikta-ju-w-sprzeday źródło okładki: http://www.zeszytypoetyckie.pl/debiuty/960-hanna-dikta-ju-w-sprzeday

Wydawnictwo:
Zeszyty Poetyckie
data wydania:
2012 (data przybliżona)

ISBN:
978-83-62947-10-2

liczba stron:
40

kategoria:
poezja

język:
polski

Dodaj komentarz