Literatura piękna

Hans Hellmut Kirst – Kamraci

Rzecz dzieje się wiosna 1961 roku w niewielkiej miejscowości Rheine-Bergen, gdzieś w Republice Federalnej Niemiec. Mieszkają tam i prowadza rozmaite interesy dawni koledzy frontowi z drużyny kaprala Karola Schulza. Jeden prowadzi hotel, drugi ma firmę budowlaną, trzeci jest szefem na stacji benzynowej; jest wśród nich prawnik, taksówkarz, właściciel zakładu pogrzebowego… Zwyczajni ludzie, którzy po prostu starają się jakoś radzić sobie w życiu, zbudować je na nowo, zapominając o koszmarze wojny, w której brali udział jako zwykli żołnierze.

Cały czas utrzymują ze sobą kontakty, cały czas i przy każdej okazji, bez okazji zresztą tez, zapewniają się wzajemnie o swojej wspanialej, dozgonnej przyjaźni, o prawdziwym braterstwie.

Pewnego razu, zupełnie przypadkowo, jeden z nich spostrzega w przejeżdżającym autobusie znajoma twarz. Jest nawet pewien, ze rozpoznał Michała Meinersa, jeszcze jednego członka drużyny Schulza. Problem w tym, ze dotąd wszyscy oni byli pewni, ze Meiners zginał 20 kwietnia 1945 roku.

Dawni towarzysze broni początkowo bagatelizują zdarzenie, upierając się, że ich koledze na pewno coś się przywidziało. Ale później Meinersa widzi jeszcze jeden z nich, i jeszcze jeden…

Sytuacja się komplikuje. Okazuje się, ze wtedy, w ostatnich dniach wojny, miało miejsce zdarzenie, które wszyscy kamraci najchętniej wymazaliby z pamięci – co tez zresztą w dużej mierze im się udało. A udałoby się możne całkowicie, gdyby nie powrót Meinersa… On tam wtedy był… pamięta… wie… Po co wrócił?   źródło opisu: okładka źródło okładki: własne

Wydawnictwo:
Interart
tytuł oryginału:
Kameraden

data wydania:
1993 (data przybliżona)

ISBN:
83-7060-158-8

liczba stron:
500

słowa kluczowe:
Hans Hellmut Kirst , front , przyjaciele

kategoria:
Literatura piękna

język:
polski

Dodaj komentarz