Poezja
Jan Brzechwa – Liryka mego życia
” Nic to, nic, że bandyckie hordy Opasały stolicę naszą, Bo pożary, rzezie i mordy Nie zastraszą nas. Nie zastraszą! Nie boimy się. Nie boimy! My walczymy o wolność naszą! Nie zastraszą nas krwawe dymy, Wściekłe zbiry nas nie zastraszą! Uderzajmy celnie w mordercę, Niechaj spływa krew jego gęsta, Niech ugodzi go w samo serce Nasza wściekłość i gniew, i zemsta!”
- Wydawnictwo:
- Czytelnik
- data wydania:
- 1968 (data przybliżona)
- liczba stron:
- 362
- kategoria:
- poezja
- język:
- polski