John Cleland – Pamiętnik zabawki
Powtórzyłem teraz wszystkie sposoby stosowane wobec mnie wcześniej. A więc brałem pomiędzy wargi i zęby pojedyncze i całe kępki włosów i targałem mocno, niekiedy wyrywając: wysuwałem język i dotykałem wypukłości ukrytych w tych zagajnikach, a natrafiwszy na twarde ziarnko, obrzmiewające pod dotykiem, lizałem je zawzięcie, aż rosło do rozmiarów sporej sutki; wówczas wysuwałem wargi i ssałem, twarzą wciśnięty w miękki kobierzec…
Pragnąłem unieść dłonie, by objąć nasuwające się na mnie ciała, ale dziewczyny odtrącały mnie, jakbym istniał wyłącznie poprzez usta… Mój język rozmawiał z szorstkimi wargami, na które wypływał lepki śluz o smaku słodkim i mdłym, niczym mleko z matczynej piersi… źródło okładki: Zdjęcie autorskie
- Wydawnictwo:
- Warszawski Dom Wydawniczy
- tytuł oryginału:
- Memoir of a Toy
- data wydania:
- 1991 (data przybliżona)
- liczba stron:
- 144
- kategoria:
- literatura współczesna
- język:
- polski