Józef Siemek – Śladami klątwy
…Dlaczego tytuł „Śladami klątwy”? Pragniemy w formie możliwie najbardziej popularnej pokazać i przypomnieć, czym była klątwa, i jakkolwiek nie będzie tu mowy wyłącznie o stosach, torturach, świętej inkwizycji, biologicznym i moralnym zabijaniu człowieczeństwa i społeczności, to jednak zechcemy, by przemówiło wszystko to, co może bezpośrednio nie wiąże się z ponurym ceremoniałem i jego społecznymi następstwami, ale jest jego dziedzictwem w prostej linii, jego jeszcze niezupełnie zagasłymi i zamarłymi przeżytkami.
…Bowiem myliłby się grubo każdy, kto by sądził, że wraz z wygaśnięciem stosów i przekazaniem narzędzi tortur do muzeów, że wraz z zamknięciem inkwizycyjnych działów bibliotek i archiwów watykańskich dla niemal wszystkich „ciekawych”, że wraz z przemianowaniem świętej inkwizycji na święte oficjum, na ostatnim Soborze na Kongregację dla Prawd Wiary – równocześnie kościół katolicki zrezygnował z marzeń o „dawnych dobrych czasach”, porzucił myśl o klątwie.
…Pamiętajmy więc, że do dnia dzisiejszego obowiązuje jako „nietykalna świętość” prawo kanoniczne, w wielu przypadkach wyraz skrajnego wstecznictwa i antyludzkiej ideologii średniowiecza. źródło opisu: Ludowa Spółdzielnia Wydawnicza, 1966 źródło okładki: zdjęcie autorskie
- Wydawnictwo:
- Ludowa Spółdzielnia Wydawnicza
- data wydania:
- 1966 (data przybliżona)
- liczba stron:
- 296
- słowa kluczowe:
- klątwa , ekskomunika
- kategoria:
- religia
- język:
- polski