K. Bromberg – Sweet Cheeks

Wszystko zaczęło się od zaproszenia. Na ślub mojego byłego narzeczonego.

Powinnam je zignorować. Wyrzucić je. Spalić. Nie zrobiłam tego. Odpisałam.

Z osobą towarzyszącą.

Wtedy mój asystent przypadkowo wysłał wiadomość.

Do Hayes’a Whitley’a. Mega gwiazdy filmowej. Człowieka, który zdobył serca milionów. Ale ja swoje oddałam mu lata temu. Był moją pierwszą miłością. Był dla mnie wszystkim. Pogonił za swoimi marzeniami, bez prostego pożegnania.

Kiedy pojawił się znikąd dziesięć lat później, powinnam go omijać szerokim łukiem. Powinnam odrzucić jego ofertę, by zabrał mnie na ślub mojego ex. Nie powinnam pozwolić mu się pocałować.

Nie zrobiłam tego.

A teraz musimy się zastanawiać, czy kiedyś wspólne kawałki życia, nadal do siebie jakoś pasują. Pierwsza miłość jest trudna do zapomnienia. Pytanie brzmi: czy chcemy zapomnieć? Albo możemy zaryzykować, dać sobie szansę i zobaczyć, co będzie dalej?   źródło opisu: kbromberg.com źródło okładki: kbromberg.com