Językoznawstwo

Karl Dedecius – Szkiełko tłumacza i oko poety. Eseje

„Słowa mają skutki!” Kto w to wierzy, nie mówi niczego bez przyczyny, nie pisze bez zamiaru. Kto ma swoim słuchaczom i czytelnikom coś do powiedzenia, zastanawia się nad skutkami tego, co mówi. Dedecius dba o wypowiedź jasną, niekiedy także prowokacyjną, ale i stara się wyważyć estetyczne i etyczne oddziaływanie własnych słów. Wyczucie formy, dbałość o przyjemność (nie tylko u tłumacza) płynącą z wieloznaczności słów, wariacje z wariantami zwrotów mowy i myśli chroni go najwidoczniej nawet wtedy przed natrętnym moralizatorstwem, kiedy w ostatecznej konsekwencji chodzi mu właśnie o moralność: na przykład kiedy apeluje o uchronienie kultury przed spłyceniem i dowolnością. (…) Jak to gdzieś napisał Dedecius? Książki powinny być „pożywne i strawne”. Tutaj język jest sztuką i informacją, rozpuszczalnikiem i spoiwem jednocześnie. Teksty Dedeciusa zdradzają wielką emocjonalną bliskość do filologii (w pierwotnym znaczeniu tego słowa) i pewną rezerwę wobec zapatrzonego w teorię literaturoznawstwa. Pozostają zaangażowanymi esejami nawet wtedy, kiedy przejmują zadania słownikowe lub trafiają pomiędzy uczone rozprawy. Obca jest im także, w zależności od sytuacji, denuncjacyjna lub hymniczna poza krytyki literackiej. Ta ostatnia właściwość pisarstwa Dedeciusa wyznaczać może pole napięć między nim, „darem losu dla literatury polskiej i niemieckich czytelników”, jak go nazwał Marcel Reich-Ranicki, a samym Reich-Ranickim (ur. 1920) właśnie, także z Polski pochodzącym „papieżem” niemieckiej krytyki literackiej.”Ze Wstępu Andreasa Lawatego   źródło opisu: Matras źródło okładki: zdjęcie własne

Wydawnictwo:
Universitas
data wydania:
2013 (data przybliżona)

ISBN:
9788324222759

liczba stron:
322

słowa kluczowe:
Dedecius , Darmstadt , Karl Dedecius , eseje , szkiełko tłumacza , oko poety

kategoria:
językoznawstwo, nauka o literaturze

język:
polski