Lucjan Wolanowski – Klejnot korony: Reporter w Hongkongu w godzinie zarazy
Hongkong jest – jak twierdzą – największym centrum handlu narkotykami świata. A ja na pytanie, czy paliłem opium lub zażywałem heroinę – muszę uczciwie odpowiedzieć przecząco. Okazja była, ale nie próbowałem ze strachu. Nie dlatego, abym się lękał nałogu – chyba jedno doświadczenie nie powinno być groźne. Tyle tylko, że nie znając własnych reakcji na te narkotyki – lękałem się prób w środowisku zupełnie obcym, gdzie przebudzenie bez paszportu i ubrania byłoby jeszcze najbardziej radosną z wielu innych możliwości. Tak samo Brytyjczycy nie znają się na żartach, gdy chodzi o narkotyki. źródło opisu: http://literacki24.pl/-/index.php?ba=kni&nu=a23106…(?) źródło okładki: http://literacki24.pl/-/index.php?ba=kni&nu=a23106…»
- Wydawnictwo:
- Czytelnik
- data wydania:
- 1963 (data przybliżona)
- liczba stron:
- 144
- słowa kluczowe:
- Hongkong , narkotyki , Chiny , nałóg
- kategoria:
- literatura faktu
- język:
- polski