Marcin Łupkowski – PROWINCJA IDZIE NA WYBORY. NIESZCZĘŚCIE, PANIE PUŁKOWNIKU. KACZKODUK PRZEJMUJE STER!
Prowincja idzie na wybory ma: akcję, fabułę, ale też zawiera rozliczne sceny przeżyć intymnych, rodem z filmów porno.
Prowincja krąży wokół przeżyć cielesnych, które pojawiają się w różnych momentach akcji całej książki i sprawiają, że wyłania się nam zupełnie nowy świat, bez tabu i tajemnic, pełen rozkoszy i zmysłów. Świat współcześnie rządzących, globalnych elit.
Przekroczyć granicę można tylko absorbując siebie, bez poddaństwa jakieś ideologii.
Seks to element życia. Stary i sprawdzony sposób na stres. Nie tylko elity mogą sobie pozwolić na lubieżny seks. Ich przedstawiciele odważyli się na to i osiągnęli sukces. Dlatego kochają się z kim, i jak chcą, bo mają za co. Zwykły człowiek ma nieco mniejsze pole do manewru, ale czy tak zgoła inne potrzeby?
Zawody związane z polityką i biznesem, narażone są na większy stres w środowisku pracy. Stąd w tych środowiskach większe zapotrzebowanie na rozkurczenie i luz. Seks żyje tam i stanowi element zasadniczo tworzący prawdziwy obraz polityki i biznesu. Strefy te przenikają się i istnieją, jak jedna całość.
Jak działa ten cały system? Kto z kim i dlaczego? Tego dowiecie się z książki.
Co do seksu… Wiele współczesnych karier zbudowano na dupie. I to jest fakt, że na tym, a nie kompetencjach wślizgują się na wyżyny, wielcy tego świata. Książka moja prezentuje kilka takich zacnych obrazków. Ma ona bawić, szpecić i rozbudzać zmysły czytającego.
Czytając książkę macie też się zastanowić, czy nie urozmaicić waszego życia płciowego? To ważne, by stać się takim, jak spełniony Dubieniecki czy Kopara.
I kolejnym elementem tej powieści jest wątek spirytualny, w którym to elity polityczne ułożyły się z nieczystymi siłami, aby rządzić światem. Wierzyć w to, bądź nie? Z rytuałów korzystają bogaci, jak również z usług ekskluzywnej prostytucji oraz gejowskim dziwek. Nam pozostają wróżbici na SMS czy tarocistki na super linii z 0 700…
Nad wszystkim czuwa stara, masońska loża. Ład świata tworzy nienaruszalny system, który w książce objawił swoje oblicze.
Seks na kartach tej pozycji nie zna tabu. I nie ma też hamulców. Istnieje w sferze marzeń i czynów. Jest codziennością, tak zwykłą, jak oddychanie czy mycie zębów.
Przekonacie się poznając salonowe zabawy w brukselskim domu Dubienieckiego oraz w pałacach premiera.
Seks perwersyjny, z głęboką penetracją i zaspokojeniem na wszelkie możliwe sposoby, seks par homoseksualnych, solo i grupowy. Każdy możliwy seks, z połykiem włącznie. Może to i brutalne dla wielu, ale jakże prawdziwe i obecne w świecie. Nie bądźmy obłudnikami. Tacy jesteśmy. O tym marzymy. I do tego zmierzamy, nawet jak się publicznie picujemy głosząc świętoszkowate hasła. Jesteśmy ludźmi i nic, co ludzkie, nie jest nam przecież obce.
Większość polityków, gdyby poczuła, że z mówienia o wartościach religijnych i narodowych nie ma już kasy, to wierzcie, że uszedłby z nich ten patriotyzm, jak powietrze z balonika.
Wszystkie dziurki na pokład. Kto nie orze, ten nie może. Kto nie bzyka ten gej, ale i gej potrzebuje z fantazją.
Życiu moich bohaterów towarzyszy intryga i żądza władzy, przepełniona codziennością, opływająca się w drogiej whisky. A klimat przesyca zapach kubańskiego cygaro.
Odważycie się na takie plugastwo?
Szeroka sieć powiązań biznesowych, często przeplata się ze stosunkami cielesnymi. A wy? Macie własne stosunki?
Książka dla Czytelnika pełnoletniego. To jest zupełny eksperyment twórczy, który miał szansę wyjść. Po roku walki. Oto jest Prowincja, która idzie na wybory. źródło opisu: http://stosunek-seksualny.pl/ksiazka-o-seksie-%E2%…(?) źródło okładki: http://stosunek-seksualny.pl/kup-ksiazke
- Wydawnictwo:
- Wydawnictwo PROFIT
- tytuł oryginału:
- PROWINCJA IDZIE NA WYBORY. NIESZCZĘŚCIE, PANIE PUŁKOWNIKU. KACZKODUK PRZEJMUJE STER!
- data wydania:
- 26 lutego 2016
- ISBN:
- 9788393976041
- liczba stron:
- 286
- słowa kluczowe:
- prowincja , satyra , seks , polityka , władza ,
- kategoria:
- satyra
- język:
- polski