Marek Bartosik – Brylantowa Mafia
Kończyliśmy już zbieranie materiałów do tej książki. Jeden z rozmówców- nazwijmy go pułkownik Z.- zaczął nam opowiadać o metodach skrytobójczych mordów. Uszkodzenie układu hamulcowego lub kierowniczego w samochodzie; subtelna trucizna, której dotknięcie gołą dłonią powoduje zawał serca; konwencjonalne zepchnięcie z peronu.. Padło wreszcie- jak propozycja- pytanie: czy za miliard złotych zdecydowalibyśmy się zaniechać publikacji na temat brylantowej afery?
Na początku lat osiemdziesiątych cała Polska obiecywała sobie, po jej rozwikłaniu, niewyobrażalne sensacje na temat najważniejszych postaci PRL-u. W pierwszych miesiącach stanu wojennego z wielkiej afery został tylko mały proces.
Czy naprawdę nie było brylantowej afery? W każdym razie my, najważniejsze, wykorzystane w tej książce dokumenty oddaliśmy na przechowanie. W pewnie ręce.. źródło opisu: Agencja źródło okładki: zdjęcie autorskie
- Wydawnictwo:
- Zbigniew Krzysztyniak
- data wydania:
- 1991 (data przybliżona)
- liczba stron:
- 188
- kategoria:
- Inne
- język:
- polski