Językoznawstwo

Marek Wedeman – Polonofil czy polakożerca? Fiodor Dostojewski w piśmiennictwie polskim lat 1847-1897

Młody Żeromski, po zapoznaniu się z odczytem Brandesa o literaturze rosyjskiej opublikowanym w „Kraju”, zanotował w dzienniku pod datą 11 maja 1887 roku: „Brandes rozbierał… Turgieniewa i Dostojewskiego. Zastanowił się przeważnie nad Raskolnikowem… Przecudny artykuł, ale złości mię to, że to Brandes mówi. I Moskali on widocznie polubi. Zły to gatunek ci kosmopolici!” Złość już wkrótce przeniosła się i na powieściopisarza, o którym w recenzji drukowanej na łamach „Nowej Reformy” pisał Żeromski z trzeźwością godną przyszłego autora Na probostwie w Wyszkowie: Ci nawet spomiędzy beletrystów rosyjskich, którzy szlachetnie walczą pod hasłem sprawiedliwości społecznej i humanizmu, nie zdradzają bynajmniej współczucia i sympatii względem idei podtrzymujących oddech narodu polskiego. Z wyjątkiem jednego bodaj Włodzimierza Sołowjewa, śmiało i bezwzględnie nawołującego społeczeństwo rosyjskie do wymierzenia sprawiedliwości skrzywdzonej Polsce (Kwestia nacjonalizmu w Rosji) nie można wskazać żadnego pisarza, który by stawał w obronie naszej, wobec niezliczonej zgrai prokuratorów niszczenia i wynaradawiania. […] Dostojewski, ten mistyk altruizmu, poeta litości, jak go nazywa Brandes, nienawidził Polaków nie gorzej od Katkowa i wyszydzał wady tych nawet, którzy ginęli w kopalniach sybirskich.  

Wydawnictwo:
Wydawnictwo Poznańskie
data wydania:
25 listopada 2010

ISBN:
9788371776700

liczba stron:
284

słowa kluczowe:
Dostojewski , Polakożerca , Polonofil

kategoria:
językoznawstwo, nauka o literaturze

język:
polski