Maria Kann – Góra Czterech Wiatrów
„Dął porywisty wiatr. Szare, bezgwiezdne niebo wisiało nisko nad ziemią, za ruchomą zasłoną padającego nieustannie deszczu nie widać było linii horyzontu, a wycie wichru głuszyło wszystkie odgłosy świata.
Było pusto. Nawet bezdomny pies nie błąka się w taką noc po gościńcu, ale zaszywa w najzimniejszy bodaj i cudzy kąt, aby przetrwać do rana. A jednak z lasu ciemniejącego na tle szarzyzny wynurzyły się dwie postacie.
— Nareszcie jakaś droga, Małgosiu — powiedział chłopak do skulonej, drobnej figurki, ubranej dziwacznie w przydługą kurtkę i płócienne spodnie, które owijały się za każdym podmuchem wiatru dokoła jej szczupłych nóg.
— Mamy drogę! — zawołał starając się przekrzyczeć wichurę.” źródło opisu: Nasza Księgarnia, 1977 źródło okładki: zdjęcie autorskie
- Wydawnictwo:
- Nasza Księgarnia
- data wydania:
- czerwiec 1977 (data przybliżona)
- liczba stron:
- 228
- kategoria:
- Literatura dziecięca
- język:
- polski