Paweł Konnak – randka z mutantem
Paweł Konjo Konnak, znany szerszej publiczności jako telewizyjny showman, popełnił ilustrowany tomik poetycki. Śmiało można powiedzieć, że jest to jeden z najlepszych zbiorów poezji od 10 lat. Nie tylko dlatego, że Konjo przez 10 lat studiował filologię polską i nauczył się pisać i że był jednym z czlonków Totartu, w którym pisało się dużo. Tego, co Konik ma w sobie, nie sposób się bowiem nauczyć. Trzeba takim być. Jego wiersze wzruszają – bo widać w nich rozdrapaną i nabiegłą krwią prawdziwą skórę poety. A to dziwi – że jeden z błaznów Rzeczypospolitej ma uczucia.
A to próbka Konika lirycznego:
wykonuję pewną ilość niezbyt rozsądnych czynności/ na przykład myślę o tobie
Albo w innym wierszu:
i nawet dość rozsądnie udało mi się zakochać/ rozsądnie bo bez większych złudzeń/ dzięki temu oszczędziłem sobie przeżyć/ które w moim przypadku są żałosnym standardem
Oczywiście – powyższe fragmenty są tendencyjnie poprawne, wiele z tej poezji bowiem nie nadaje się do szerszego cytowania. Przed Wami 108 stron jazdy bez trzymanki. źródło opisu: www.ll.com.pl źródło okładki: www.ll.com.pl
- Wydawnictwo:
- L&L
- data wydania:
- 2000 (data przybliżona)
- ISBN:
- 8388595458
- liczba stron:
- 108
- kategoria:
- poezja
- język:
- polski