Językoznawstwo

praca zbiorowa – Przekładając nieprzekładalne, t. 3, O wierności

Trzeci tom serii Przekładając nieprzekładalne wydawanej od 2000 roku stanowi jednocześnie kontynuację i pewne novum w stosunku do poprzednich tomów; tym razem Autorzy – jako zarazem praktykujący tłumacze i badacze problematyki przekładoznawczej – mieli możliwość przedstawienia również bardziej osobistego punktu widzenia, ponieważ niejednokrotnie pisali o własnym przekładzie (jako procesie i wyniku tego procesu), o autoprzekładzie, lub o dokonanych przez osoby trzecie tłumaczeniach ich własnej twórczości. Mimo dużej rozpiętości tematycznej, znakomita większość tekstów mniej lub bardziej explicite porusza zagadnienie wierności. Nie ekwiwalencji, terminu tyleż pojemnego, co niejasnego, lecz wierności właśnie.
To drążenie przez kolejnych Autorów pojęcia wierności, ujmowanego w kategoriach nie tylko epistemologicznych, lecz również aksjologicznych, zdaje się świadczyć o jego wadze. I rzeczywiście. Wierność wyznacza obszar zainteresowań tłumaczy i badaczy przekładu. Wierność poddaje się przy tym rudymentarnej typologii: tłumacz winien jest wierność oryginałowi, „intencjom autora” tekstu, kulturze źródłowej, kulturze języka docelowego, swojej społeczności nawet, ale również sobie. Przeciwieństwem wierności jest sprzeniewierzenie się tłumacza. Różne są narzędzia i stopnie sprzeniewierzenia: wśród grzechów głównych wobec tekstu Autorzy wymieniają choćby grzech niezrozumienia (Balcerzan); nadmiaru (Jarniewicz); grzech dosłowności (Gu-torow). Do grzechów związanych z kontekstem zaliczyć można brak etyki (Bałuk-Ulewiczowa) czy wszech-rządy politycznej poprawności (Tabakowska).
Lecz przecież tłumacze i/lub badacze wiedzą, że zagadnienie przekładu nie samym grzechem stoi; wiedzą, z lektury, własnego przekładu, przekładu własnego tekstu, że zdarzają się tłumaczenia, które „widzą jasno w zachwyceniu”; wiedzą, że tekst jest „czę?cią przyrodzonego prawa do głosu” poety (Heaney); wiedzą, że tłumaczenie jest trudnym, a przez to tym bardziej pożądanym poszukiwaniem „odpowiedniej tonacji językowej” (Heaney, Gutorow); są świadomi, że proces przekładu powinien być procesem przywracania utraconej równowagi (Steiner i – w praktyce – Engelking, badający przekład własnych wierszy na języki obce).   źródło opisu: Wydawnictwo Uniwersytetu Gdańskiego, 2007 źródło okładki: www.wyd.ug.edu.pl

Wydawnictwo:
Wydawnictwo Uniwersytetu Gdańskiego
data wydania:
2007 (data przybliżona)

ISBN:
9788373264298

liczba stron:
325

słowa kluczowe:
przekładając nieprzekładalne , przekład , tom pokonferencyjny , tłumaczenia , nieprzekładalne , nieprzekładalność

kategoria:
językoznawstwo, nauka o literaturze

język:
polski