Sławomir Sierecki – Upiory znikają o brzasku
Tytuł ma sens podwójny: o świcie znikają nocne koszmary i lęki. Ale też maj i czerwiec 1945 roku były takim przenośnym „brzaskiem” dla opisywanych tu okolic Zielonej Góry, terenów między Odrą a Nysą Łużycką.
W krwawym dramacie, jaki rozegrał się w operetkowym pałacu barona von Risse, zwolennika hitleryzmu, postacie są niesamowite, właśnie jak z męczącego, złego snu, niemal nieprawdopodobne: piękna i młoda baronowa, samozwańczy watażka chorwackich ustaszów, zagadkowy oficer SS. Splątani są ze sobą w śmiertelnym korowodzie, kochają i nienawidzą, stosują podstęp i zdradę, aż w końcu sami już nie wiedzą, kim są i do czego dążą. A cała historia zaczęła się od samotnej wyprawy polskiego oficera, który chciał odszukać zrabowanego osadnikowi konia, a koń był wtedy prawie na wagę złota.
[Wydawnictwo Ministerstwa Obrony Narodowej, 1988] źródło opisu: z okładki źródło okładki: zdjęcie autorskie
- Wydawnictwo:
- Wydawnictwo Ministerstwa Obrony Narodowej
- data wydania:
- 1988 (data przybliżona)
- ISBN:
- 9788311075443
- liczba stron:
- 194
- słowa kluczowe:
- wojna , 1945 , Zielona Góra
- kategoria:
- publicystyka literacka i eseje
- język:
- polski