Stanisław Biskupski – Morze szumi inaczej
Któregoś dnia zjawił się niespodziewanie na nabrzeżu, kiedy kuter już na wygaszonych silnikach podchodził do cumowania. Anders go dostrzegł z pokładu.
– Cześć, Demek! – ucieszył się.
Nie ruszył się nawet. Stał w miejscu z rękami wsuniętymi w kieszenie, z papierosem zagryzionym w zębach, podniecony sceną obmyśloną zawczasu.
– Trzymaj! – zawołał Andres.
Rzutkę z cumą przydeptał nogą, schylił się powoli, od niechcenia, założył na poler. Andres potraktował to jako znikający ślad tlącej się jeszcze urazy.
– Masz żal?
– Też… – spojrzał prawie z pogardą.
– Dobra jest. Bierz to… – podsunął skrzynię z rybami bliżej trapu.
Demek podciągnął spodnie, znów wsunął ręce w kieszenie.
– Nie chce mi się. Cholernie nie lubię, kiedy ryba cuchnie.
Andres schylony nad skrzynią wyprostował się. Zdawało mu się, że nie dosłyszał. źródło opisu: fragment powieści źródło okładki: własne
- Wydawnictwo:
- Nasza Księgarnia
- data wydania:
- 1972 (data przybliżona)
- liczba stron:
- 187
- słowa kluczowe:
- literatura młodzieżowa XX w. , przygoda , morze
- kategoria:
- literatura młodzieżowa
- język:
- polski