Ebooki

Tadeusz Staich – Dębno cudami słynące

Wznowienie dawno oczekiwanej ostatniej książki Tadeusza Staicha. Książka z nowymi fotografiami Rafała Monity, które doskonale komponują się z tekstem.
Książka „Dębno cudami słynące” jest, mimo obiektywnie niewielkich rozmiarów, dziełem ważnym osobliwie. Będąc swoistym zwieńczeniem pisarstwa Staicha, jakąś jego summą, ogarnia wielkość, a właściwie ogrom, wiedzy autora o sztuce i Pięknie, o Podtatrzu i góralskim świecie, o życiu, człowieku i roli sztuki w istnieniu zbiorowości, która zwie się narodem. Opowiadając o dębnieńskim kościele i interpretując jego zabytki Staich wychodzi tu dalej, tworząc syntezę roli sztuki i piękna, by wskazać – to właśnie na przykładzie Janosa, który obok kościoła jest głównym tej książki bohaterem – jak spotykają się one w Człowieku – tym Norwidowskim „Człowieku-wiecznym”, którego uosobieniem stał się pod jego piórem właśnie Janos. Wynika stąd oczywiście ważność tej książki w całym, bogatym przecież, pisarstwie Staicha. Nieprzypadkowo są tu autorskie, dyskretnie zresztą ukryte, wyczuwalne tylko dla rzecz znającego, jego świadome nawiązania do pamiętnej księgi „Drogami skalnej ziemi”.
Tę książkę napisał przewodnik: zwiedzającego kościół w Dębnie prowadzi on niemal za rękę i pokazuje mu to, co zobaczyć powinien. Tę książkę napisał poeta: pięknem własnego słowa uwalnia on piękno zaklęte w dziele sztuki, znów powiem, „odpowiednie dając rzeczy słowo”.
Można jednak rzec także, że książkę tę napisał poeta, inną jeszcze jej właściwość mając na myśli. Piękno jest wieczne. Otóż opisując Dębno, Staich umieścił je jakby poza czasem. Wchodząc z Tadeuszem Staichem, poetą-przewodnikiem, do zabytkowego kościółka w Dębnie, perły sztuki polskiej, jednego z najcudowniejszych i najwspanialszych zabytków na całej ziemi polskiej, wkraczamy do Arkadii czystego, jakże przecież ludzkiego, Piękna. To dlatego książka Staicha, mając istotne znaczenie praktyczne, jest zarazem dziełem sztuki literackiej, wykładnią mądrości i piękna. Jak się rzekło – to do twórczości Janosa Staich odniósł te słowa Norwida, że „pieśń a praktyczność – jedno”, że „użyteczne nigdy nie jest samo”, że „piękne wchodzi nie pytając bramą”. Ale słowa te tu przypomniane są najcelniejszym chyba komentarzem do ostatniej książki Tadeusza Staicha.
(z recenzji Jacka Kolbuszewskiego)   źródło opisu: Astraia, 2011 źródło okładki: http://www.astraia.pl/uploaded_images/1322175283_34926100.jpg

Wydawnictwo:
Astraia
data wydania:
2011 (data przybliżona)

ISBN:
978-83-60569-39-9

liczba stron:
64

kategoria:
sztuka

język:
polski

Dodaj komentarz