Władysław Sebyła – Żołnierz który klęczy. Poeci Katynia
(…) Kiedy Stalin wziął do niewoli tysiące polskich oficerów wiedział, że choć broń udało im się odebrać, to groźne pozostają ich serca i umysły. Dla takich Polaków i takiej Polski nie było miejsca w stalinowskiej przyszłości. Polscy zawodowi żołnierze,(…) lekarze, nauczyciele, naukowcy, artyści, inżynierowie, pisarze, dziennikarze, adwokaci w oficerskich mundurach (…) młodość (…) zabrali ze sobą do Starobielska, Kozielska, Ostaszkowa. I do Katynia, gdzie miała pozostać najbardziej rozpaczliwą, krwawą metaforą.
(…)Nikt nie wie, czy ci młodzi ludzie kiedykolwiek ze sobą rozmawiali. Łączył ich polski mundur, młodość i poezja. (…) Piwowar, który „zamilkł w męce”. Ehrlich, który ocalony w cuchnącym Griazowcu woła „przecież wschodzi słońce”, by później oswojoną śmierć prosić o kulę uczciwą, w walce, w serce. I wołający na „Alarm” Redzisz. Także Wedow, który napisze w wierszu, że choć „wszystko było inne niż w starym romansie”, to „dobrze jest żyć” i nada mu tytuł „Miłość”. Ich ciała mogła połączyć wspólna mogiła w Katyniu – makabryczna metafora, którą zgotował im „były poeta” Stalin. Niezwykły przypadek, a może po prostu życie sprawiło, że nie wszyscy zginęli, a ich wiersze ułożyły się w prawdę silniejszą od Stalina – że człowiek, nawet w mundurze, to „pudełeczko na serce”.
Tomik został przygotowany we współpracy z Muzeum Niepodległości w Warszawie. źródło opisu: Agencja Wydawnicza Ad Oculos, 2011 źródło okładki: http://www.adoculos.pl
- Wydawnictwo:
- Ad Oculos
- data wydania:
- 2011 (data przybliżona)
- ISBN:
- 9788376130682
- liczba stron:
- 64
- słowa kluczowe:
- katyń , żołnierz
- kategoria:
- poezja
- język:
- polski