literatura faktu

Zbigniew Damski – Salut dla Wichra

Okręt przechylony jest już tak mocno, że część pokładu niknie pod wodą.
Wreszcie z głuchym stęknięciem kładzie się na burtę. Słychać przez obnażony aż po dno bok, jak coś tam wewnątrz ciężko przewala się i łamie, jak toczy się z hurkotem, a woda wokół wre i kipi ogromnymi bąblami. Już zniknął maszt ze zwłokami Kwiatkowskiego i pomost, wewnątrz kadłuba coś jeszcze rwie się z trzaskiem i kontrtorpedowiec szybko przewraca się, ukazując kawał zielonego, pokrytego wodorostami dna. U rufy sterczy zeń trójramienna śruba…
Nie ma już „Wichra”.

Trzydniowa epopeja bojowa jedynego pozostałego w Gdyni niszczyciela „Wicher” oczami uczestników wydarzeń. Zaskoczenie, bałagan, optymizm, tchórzostwo i bohaterstwo pierwszych dni II wojny na morzu we wrześniu 1939 roku. Wrak zatopionego na Helu niszczyciela „Wicher” do dziś jest celem płetwonurków.   źródło opisu: http://ksiegarnia.bellona.pl/index.php?c=cat&cid=100&bid=2282&page=0 źródło okładki: http://ksiegarnia.bellona.pl/nokl/big/2282.jpg

Wydawnictwo:
Bellona
liczba stron:
100

kategoria:
literatura faktu

język:
polski