Zygmunt Kałużyński – Salon dla miliona
…Tematem książki, którą pozwalam sobie tu przedstawić, jest powstawanie współczesnej kultury powszechnej, zwanej niekiedy masową.
…Będą nas tu zajmować te i inne sprawy współczesnej kultury; jest zaś ich milion i w dodatku zjawisko znajduje się w pełnym fermencie rozwojowym, którego końca nie widać. Jest to sprawa jedna z najbardziej pasjonujących w naszej cywilizacji; a jednak, wbrew pozorom, interesujemy się nią zgoła niewiele. Występujemy raczej jako odbiorcy owej kultury, przypadkowi chaotycznie działający, wybierający to, do czego popycha skłonność; rzadko natomiast próbujemy zastanowić się nad procesem. Również ci, którzy z racji swego powołania mieliby tu coś do powiedzenia: krytycy, socjologowie, statystycy – zabierają w tej sprawie głos rzadko i fragmentarycznie.
Nic dziwnego: zjawisko tak powszechne, tak żywiołowe i w dodatku w pełni stawania się – nie daje się opisać, sklasyfikować, zamknąć w program w punktach. Również tom, który Szanowny Czytelnik ma w ręku, nie ośmiela się proponować jakiegokolwiek definiowania. Jest on próbą znalezienia się w owym problemie–ocenie niejako na własną rękę i z pomocą środków literacko – kronikarskich. Być może, najtrafniejsza nazwa dla podobnej pracy brzmiałaby: „Pamiętnik konsumenta współczesnej kultury masowej, przebywającego w Warszawie, na początku lat sześćdziesiątych”.
(Ze wstępu Autora) źródło opisu: Czytelnik, 1966 źródło okładki: zdjęcie autorskie
- Wydawnictwo:
- Czytelnik
- data wydania:
- 1966 (data przybliżona)
- liczba stron:
- 364
- słowa kluczowe:
- kultura masowa
- kategoria:
- publicystyka literacka i eseje
- język:
- polski