Anatol Stern – Z motyką na słońce
Cóż mogę o sobie powiedzieć poza tym, że jestem człowiekiem wręcz nieprzyzwoicie szczęśliwym?… Dowód: nawet moi przyjaciele (któż ich w końcu nie ma?) nie pomijają najdrobniejszej okazji, aby nie pisać jak najgoręcej o mojej roli jako jednego z twórców naszej poezji nowoczesnej. Entuzjazm i wdzięczność niektórych spośród nich sięga tak daleko, że przetykają niekiedy swoje utwory cytatami z moich rzeczy; szkoda tylko, ze zapominają przeważnie powołać się na mnie jako autora.
A jednak są to wspaniali ludzie. Ludzie w ogóle są wspaniali. Że mają swoje drobne przywary? Ale przecież to plamy ma słońcu!
Stąd nazwa tego wyboru: Z MOTYKĄ NA SŁOŃCE. źródło opisu: Iskry Warszawa 1967 źródło okładki: zdjęcie autorskie
- Wydawnictwo:
- Wydawnictwo Iskry
- data wydania:
- 1967 (data przybliżona)
- liczba stron:
- 184
- kategoria:
- poezja
- język:
- polski