Ben Lucien Burman – Powódź w Zatoce Sumów
Stary szop pracz został sam i rozgrzebywał łapą mrowisko. Wyglądał bardzo sympatycznie, tak jakby tylko czekał na towarzysza do pogawędki. Przysiadłem się więc do niego, ażeby porozmawiać. Pyszczek miał przyjemny i taki jakiś poczciwy. Od pierwszej chwili wiadomo, że takiemu można zaufać. Nie zadawałem mu żadnych pytań, choć miałem na to ochotę. Zwierzęta bywają czasem bardzo drażliwe, a ja nie chciałem go zrazić.
Nagle w kieszeni mojej marynarki zaszeleścił papier i szopowi błysnęły ślipka.
– Nie ma pan pod ręką tabliczki czekolady? – zapytał.
Zawsze mam przy sobie jakieś czekoladki, ilekroć jestem na statku. Dałem mu więc baton obficie nadziewany orzechami. Srebrny staniol, w który baton był opakowany, szop zwinął w kulkę i wrzucił do dziupli.
– Zbieram takie rzeczy – wyjaśnił. źródło opisu: Wydawnictwo Nasza Księgarnia, 1969 – fragment źródło okładki: http://www.antykwariatpodkarpacki.pl
- Wydawnictwo:
- Nasza Księgarnia
- tytuł oryginału:
- High water at Catfish bend
- data wydania:
- 1969 (data przybliżona)
- liczba stron:
- 80
- kategoria:
- literatura młodzieżowa
- język:
- polski