Marek Gaszyński – Czerwone gitary. Nie spoczniemy…
Od powstania Czerwonych Gitar minęło już ponad 40 lat, a mimo to nazwa zespołu ciągle elektryzuje. Gdy słyszymy radiową zapowiedź: „Grają i śpiewają Czerwone Gitary”, odżywają w nas wspomnienia i wiemy, że za chwilę pójdzie w eter coś miłego, melodyjnego, bezpretensjonalnego. Taka siła zaklęta jest w tych piosenkach. A tworzył te piosenki najprostszy skład: cztery gitary i perkusja. W miarę upływu czasu gitar elektrycznych było coraz mniej – trzy (po odejściu Kosseli), dwie (po odejściu Klenczona), a w pewnym momencie, gdy zespół opuścił Krajewski – tylko jedna gitara i perkusja. Ale niebawem skład i instrumentarium uzupełniono i Czerwone Gitary grają dalej. „Nie spoczniemy” – jak powiedzieli sobie, a właściwie jak powiedziała Agnieszka Osiecka w tym pięknym wierszu.
Jeden z moich przyjaciół, wielki sympatyk i znawca Czerwonych Gitar, powiedział mi kiedyś: „Wiesz, nie sądziłem, że mój ukochany zespół targany był przez lata takimi wewnętrznymi sporami, kłopotami, problemami, kłótniami”. (…) Mimo to szli dalej. I idą dalej.
Z pierwotnego składu zespołu nie żyje Krzysztof Klenczon. Ale pozostali muzycy nadal są aktywni, tworzą lub grają. I mam nadzieję, że jeszcze kiedyś staną razem na jednej scenie i zaśpiewają: „To właśnie my”.
Marek Gaszyński źródło opisu: http://www.proszynski.pl/Czerwone_gitary__Nie_spoc…(?) źródło okładki: http://www.proszynski.pl/Czerwone_gitary__Nie_spoc…»
- Wydawnictwo:
- Prószyński i S-ka
- data wydania:
- 2005 (data przybliżona)
- ISBN:
- 83-7469-167-0
- liczba stron:
- 287
- słowa kluczowe:
- czerwone gitary , muzyka , klenczon , krajewski , lata 60.
- kategoria:
- biografia/autobiografia/pamiętnik
- język:
- polski