Piotr Piątek – Dotyk pod paznokciem
Piotr Piątek, jak napisał w jednym z wierszy, „idzie polną drogą i podlewa wodą przydrożne kamienie, a one nie rosną”… Można w tej metaforze dostrzec właściwe poetom zadziwienie światem, ale i coś więcej: próbę kreacji własnej, niepowtarzalnej rzeczywistości. Dlaczego? Bowiem ta, otaczająca nas, banalna przestrzeń staje się – w miarę dojrzewania człowieka – nie dosyć, że niespójna, ale i coraz bardziej przerażająca? Bo doprowadziliśmy świat do krawędzi, za którą już tylko pustka? Bo funkcjonowanie w realiach życia boli, jak dotyk pod paznokciem? Wszystkim myślącym i patrzącym „oczami duszy”, serdecznie polecam ten tomik. Wojciech Sodoś Od Autora: Mój pierwszy tomik, „Dyrygent Fal”, był opisem życia człowieka od początku do końca. W „Dotyku pod paznokciem” chciałem opisać ludzką sztuczność, oddalenie, zapatrzenie w sprawy niewarte niczego. Chciałem to zrobić na swój specyficzny sposób, stawiając na pierwszym miejscu człowieka, dopiero za nim różne absoluty i dyskusje, na przykład na temat, czy miłość jest uczuciem, czy aktem woli. Chciałem zwrócić uwagę na konieczność budowania wewnątrz, nie na zewnątrz. Wtedy można choćby przez chwilę dotknąć jakiegoś światła. Jakby każdy zaczynał zawsze od siebie, nie byłoby większości zła, które codziennie czynimy. Piotr Piątek
- Wydawnictwo:
- Warszawska Firma Wydawnicza
- data wydania:
- 2 grudnia 2013
- kategoria:
- poezja
- język:
- polski