Roman Marcinek – Parki Narodowe
Żyjąca rytmem odwiecznych praw przyroda parków narodowych jest po to, by przemieniać nas, a nie po to, byśmy ją zmieniali. Wspaniale to wyraził Stefan Żeromski, pisząc o świętokrzyskiej Puszczy Jodłowej: „Puszcza… ma pozostać na wieki, jako twór nietykalny/ Wielki oddech Ziemi i żywa pieśń wieczności/Puszcza jest niczyja- ani moja, ani twoja, ani nasza/Jeno Boża, święta”.
Mimo, że tych skarbów natury mamy aż 23, jest to tylko złudzenie potęgi. Trzeba pamiętać, że przeciętny park narodowy np. w Stanach Zjednoczonych ma powierzchnie większą niż wszystkie polskie parki narodowe razem. Ich mikroskopijny obszar (zaledwie jeden procent powierzchni kraju) co roku odwiedzają miliony turystów spragnionych kontaktu z urodą i majestatem natury. Patrzą na piękne fotografie zamieszczone w książce, można zrozumieć owego tetmajerowskiego gazdę, który od czasu do czasu szedł w góry- nie po to by tam „trawę kosić czy owce paść” lecz „by się pięknu gór nadziwować”. źródło opisu: Wydawnictwo Ryszard Kluszczyński źródło okładki: zdjęcie autorskie
- Wydawnictwo:
- Wydawnictwo Ryszard Kluszczyński
- data wydania:
- 2003 (data przybliżona)
- ISBN:
- 8388080784
- liczba stron:
- 112
- słowa kluczowe:
- parki narodowe , przyroda ,
- kategoria:
- albumy
- język:
- polski