Sylwia Kubryńska – Biurwa
Codziennie rano Dorota przychodzi do pracy nieumalowana, przemyka się po cichu do kibla i wymiotuje. A potem, ściśnięta wpół, nakłada gruby make-up, wraca do swojego biura, jak wiedźma czarodziejka, przyrządza kawę, wrzucając do niej niewidzialne mikstury niezłomności. Po czym obleka się w uśmiech i zasuwa do późnych nadgodzin w pełnej krasie naenergetyzowanej pracoholiczki. A wieczorem wypija butelkę wina i jedzie do Sopotu pieprzyć się w knajpianych toaletach. A rano wymiotuje resztki siebie, wyrzuca małe, skulone, zmechacone Dorotki, przerażone dziewczynki, które w bramach miasta ściskały powieki, żeby nie widzieć własnego bólu. źródło opisu: czwartastrona.pl źródło okładki: czwartastrona.pl
- Wydawnictwo:
- Czwarta Strona
- data wydania:
- 28 września 2016
- ISBN:
- 9788379764808
- liczba stron:
- 304
- kategoria:
- literatura współczesna
- język:
- polski