Thích Nhất Hạnh – Gniew – Mądrość dla ostudzenia płomieni
Dwa i pół tysiąca lat temu pod drzewem bananowca w Indiach Budda doznał oświecenia, że źródłem wszelkiego nieszczęścia są trzy stany umysłu: złe poznanie, obsesyjna żądza i gniew. Wszystkie są trudne, ale w jednej chwili gniewu można zniszczyć życie i zniszczyć cały rozwój duchowy. Dwadzieścia pięć wieków po tej intuicji Buddy nauki medyczne mówią nam, że Budda miał rację: gniew może także zniszczyć nasze zdrowie. Jest to jedna z najpotężniejszych emocji i jedna z tych, z którymi najtrudniej sobie poradzić.
Na szczęście można ją pokonać. Thich Nhat Hanh z charakterystyczną dla siebie prostotą daje narzędzia i rady, dzięki którym można zmienić swoje związki i przywrócić te cząstki siebie, które zostały utracone przez gniew. Dotyczy to każdej dziedziny życia: pracy, rodziny, miłości i świata. Jak mówi dalajlama: Thich Nhat Hanh „pokazuje nam związek między pokojem osobistym, wewnętrznym a pokojem na ziemi”.
Thich Nhat Hanh, autor tego tomiku, to nie tylko pisarz, ale przede wszystkim przywódca duchowy i mistrz zen, od szesnastego roku życia mnich buddyjski, nie dziwota więc, iż potrafi rozładować nawet to najgorsze z uczuć.
Gniew. Koszmar, który opanowuje nasze ciało, często w momentach, których nie kontrolujemy. Często, rodzący się gdzieś poza naszą osobą, a potem wchłaniający się w każdą komórkę naszej duszy. Niszczący nasz spokój, a co gorsza harmonię naszego ciała, myślenia. Gniew jest częścią nas samych, czy tego chcemy, czy nie, ale niestety jest też tym elementem, który potrafi przenikać przez nas i niszczyć innych. Dlatego naprawdę warto przeczytać tę pozycję.
Psychiatrzy zmuszają nas do ujawniania swoich emocji, a w szczególności do natychmiastowego rozładowywania gniewu. Thich Nhat Hanh, nakazuje nam pomyśleć. Zatrzymać się na chwilę i zastanowić się nad tym, co robimy. Proponuje kilka wdechów, a następnie wcielenie się w sytuację, która wywołała gniew. Postawienie się w sytuacji osoby, która go spowodowała, nim ją urazimy. Ogarnięcie gniewu, odebranie mu władzy, jaką ma nad nami, a przede wszystkim, przywołanie szczęścia. Znowu.
„Być szczęśliwym, dla mnie, to mniej cierpieć. Jeśli nie potrafimy przetransformować swojego bólu, szczęście nie bedzie możliwe.” Ale przede wszystkim „… szczęście musi pochodzić z naszego wnętrza.” A szczęście, to brak gniewu, to radość…
W swojej niewielkiej, nadzwyczaj prostej opowieści o gniewie, w równie prosty sposób spisanej i ułożonej, autor zaczyna od poznania go, by następnie ukazać sposoby na pokonanie tego uczucia. Tłumaczy nam, iż ciało i umysł nie są odrębne, iż wpływa na nas wszystko, począwszy od tego, co zjadamy, czy też jak żyjemy. Nadaje naszemu gniewowi twarz. Sprawia, że zaczynamy postrzegać go bardziej materialnie, przez co o wiele łatwiej nam z nim walczyć.
Na początku, jak każdy nauczyciel, i Thich Nhat Hanh, nas denerwuje. Wydaje się być mądrzejszy, pewniejszy, ale w końcu udaje nam się go polubić. Jakby poprzez słowa, w końcu skierowane do nas, poprzez przykłady zaczerpnięte z codzienności, sprawia że gniew, poczucie niezrozumienia, odchodzi. I udaje mu się. Nie tylko poprzez słowa rozprawy, ale i cztery dodatki, czyli: Traktat pokojowy, Pięć ćwiczeń uważności, Medytacje głębokiego patrzenia i uwalniania gniewu oraz Głęboka relaksacja.
„Gniew. Mądrość dla ostudzenia płomieni”, to kwintesencja tytułu. To mądrości, przemyślenia Wschodu, dla naszego uwolnienia. Ostudzenia naszych „płomieni”, które niszczą naszą osobowość, oraz tych, którzy są wokół nas. Ale przede wszystkim, by znowu być sobą, by dziwny gniew nie hamował naszych dobrych uczuć i myśli, by żyć normalnie. źródło opisu: www.dobreksiazki.pl źródło okładki: www.dobreksiazki.pl
- Wydawnictwo:
- Zysk i S-ka
- tytuł oryginału:
- Anger – Wisdom for Cooling the Flames
- data wydania:
- 2001 (data przybliżona)
- ISBN:
- 83-7298-635-5
- liczba stron:
- 166
- słowa kluczowe:
- filozofia , etyka , buddyzm
- kategoria:
- filozofia i etyka
- język:
- polski