Monika Łątka – Kręgi

Czy pomiędzy amerykańską Atlantą a mityczną Atlantydą są jakieś związki?
Czy współczesna bibliotekarka może mieć powiązania z samą królową Egiptu – Kleopatrą? W „Kręgach” – jak najbardziej. Powieść sytuuje się na pograniczu fantasy i thrillera. Nie brak również wątku romansowego, ale jest on prowadzony drugoplanowo, co wychodzi książce tylko na korzyść.
W powieściowym czasie akcji nieuchronnie zbliża się moment ostatecznej konfrontacji dobra ze złem. Ta chwila zdecyduje, która siła ostatecznie zdominuje świat. Chociaż motyw brzmi znajomo, to jednak „Kręgom” nie brakuje oryginalności. Autorka buduje intrygującą fabułę, prowadzi nas wieloma nitkami do jednego kłębka. Nie jest monotonnie i ta wielowątkowość jest zaletą powieści. Na szczególną uwagę zasługuje twórcze wykorzystanie i rozwinięcie mitu Atlantydy.
Bohaterowie „Kręgów” funkcjonują w rzeczywistości dualnej – z jednej stroną są zanurzeni w najzwyklejszą codzienność, a z drugiej uczestniczą na śmierć i życie w walce pomiędzy Dobrem i Złem. Czas powieściowy nie jest jednoznaczny. Podczas lektury znajdziemy się we współczesnych Stanach Zjednoczonych, ale również w starożytnym Egipcie.
„Kręgi” to debiutancka powieść młodziutkiej Moniki Łątki, która wciąż szlifuje swój styl i poszukuje własnych środków wyrazu, ale już teraz ujawnia bogatą wyobraźnię i literacki potencjał. Warto przeczytać!   źródło opisu: http://zajon.pl/index.php?option=com_virtuemart&vi…(?) źródło okładki: http://zajon.pl/index.php?option=com_virtuemart&vi…»